Opublikowano: 23.06.2012
Obóz Mazury
Dnia 21 czerwca wyruszyliśmy na długo oczekiwany wyjazd na Mazury. Razem z nami pojechało dwoje terapeutów. Nasz obóz rozpoczęliśmy w Węgorzewie. Pływaliśmy na dwóch jachtach i dlatego społeczność była podzielona na pół. Na każdym jachcie był jeden sternik i terapeuta. Jeden jacht nazywał się ‘Hezky Kluk’ a drugi ‘Pod wpływem wiatru’ . Był to dla wszystkich pierwszy taki wyjazd. Byliśmy m.in. w Mikołajkach, Giżycku, miejscowościach Sztynort i Ruciane Nida. Na zmianę dobijaliśmy do portu lub cumowaliśmy wśród przyrody przy jakimś lesie, gdzie zazwyczaj robiliśmy ogniska. W ciepłe dni pływaliśmy w wodzie co sprawiało nam największą radość. Wieczorami oglądaliśmy mecze Euro 2012. Mieliśmy taką możliwość dzięki temu, że na jachcie był telewizor. W ciągu dnia podziwialiśmy piękne polskie jeziora. Mieliśmy okazję nauczyć się wielu węzłów żeglarskich. Bardzo dobrze dogadywaliśmy się z naszymi sternikami Konradem i Mateuszem, którzy uczyli nas sterowania jachtem i stawiania masztu. Najgorsze było to, że ostatniego dnia była najlepsza pogoda z całego wyjazdu i przez to jeszcze ciężej było myśleć, że nasz obóz się kończy. Wróciliśmy do Węgorzewa i przenocowaliśmy tam jeszcze jedną noc. 30 czerwca musieliśmy opuścić Mazury. Bardzo mile będziemy wspominać te wakacje.